Czarna wiedźmińska sól powinna znaleźć się w każdym domowym kuferku jako element tzw. pogotowia magicznego. A jeśli ktoś woli inaczej jest to "must have" w domu każdej wiedźmy. Czarna sól wiedźmińska nie ma wiele wspólnego z tzw. czarną spożywczą solą. Powstaje ona w zupełnie odmienny sposób.
Czarna sól służy przede wszystkim do ochrony. Używana doraźnie bądź rytualnie przegania złe energie, pomaga przełamać złe czary, odpędzić złe duchy. Podam tylko niektóre z jej zastosowań, bo jest ich tak naprawdę bez liku.
Można sypać czarną sól w miejscach przepełnionych wyjątkowo negatywną energią i tworzyć w ten sposób kręgi ochronne wokół tych miejsc, przedmiotów oraz zwierząt czy ludzi.
Można użyć jej do usuwania praktycznie wszystkich niechcianych w naszym życiu energii. Ba! Można nawet przegonić z jej pomocą niechcianych gości. W tym ostanim wypadku warto się zastanowić, bo efekt działania czarnej soli jest długotrwały. A zatem niekoniecznie warto traktować nią od razu teściową, która próbuje odwiedzać nas raz na rok ;)
Już całkiem serio. Jak postąpić w wypadku naprawdę niechcianych gości?
Otwórz drzwi, sypnij nieco czarnej soli na wycieraczkę i wymień imię tego kto nie jest mile widziany w twoim domu. Podaj też powód swojej decyzji. Oczywiście nie trzeba się przy tym wydzierać nawet jeśli mamy na to ogromną ochotę ;) Tu wystarczy cichutki szept.
Otwórz drzwi, sypnij nieco czarnej soli na wycieraczkę i wymień imię tego kto nie jest mile widziany w twoim domu. Podaj też powód swojej decyzji. Oczywiście nie trzeba się przy tym wydzierać nawet jeśli mamy na to ogromną ochotę ;) Tu wystarczy cichutki szept.
Ortodoksyjne przepisy każą zbierać sadzę z kociołka magicznego, z którym pracujemy rytualnie. Sadzę pieczołowicie zeskrobujemy, ubijamy w moździerzu na proch i mieszamy z solą w następujących proporcjach: na 3 łyżki soli dajemy 1 łyżkę sadzy i 1 łyżkę czarnego pieprzu. To jest receptura bazowa. Można (ale nie trzeba) dodać do bazowej receptury nasze ulubione zioła, takie których używamy zwykle do czarów ochronnych. Może to być na przykład nasz polski macho do zadań specjalnych, czyli piołun. Można także sięgać po rozmaryn. Proporcja 1 łyżka ziela na 3 łyżki soli.
Alternatywną i bardziej nowoczesną wersją do wykonania czarnej soli będzie zmieszanie popiołu i sadzy z kominka (jeśli go masz szczęściarzu!) z solą. Proporcje zawsze takie same, czyli 1 łyżka popiołu i 1 łyżka czarnego pieprzu na 3 łyżki soli. Jeśli nie masz kominka, to użyj wypalonego węgielka trybularzowego. No i w tym momencie moździerz się znowu kłania. Ubijamy w nim węgielek na proch i mieszamy z solą i pieprzem. Proporcje znowu takie same, czyli 3 łyżki soli i 1 łyżka proszku z węgielka i 1 łyżka pieprzu. Tutaj również można (ale nie trzeba) dodać ulubione zioła, te które lubisz i używasz do czarów ochronnych.
Jeśli używamy ziół, to ścieramy je w moździerzu na proszek i mieszamy z sola i popiołem. Po wykonaniu mieszanki umieszczamy sól na ołtarzu domowym, błogosławimy ją oraz rytualnie aktywujemy do ochrony.
Sól trzeba potem przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniczku. Używać rozsądnie.
Magiczna Podpowiadajka.
Czarna sól jako pogromca wszystkiego co niechciane w naszym życiu pomoże przegonić depresję, paskudne nawyki, lęki, fobie i tym podobne niskowibrujące wirusy energetyczne. Jest w takich wypadkach niezastąpionym składnikiem rytuału. Można ją też nosić przy sobie w małym puzderku czy fiolce. W przypadku ataku lęku, nagłego spadku nastroju czy ataku paniki, szczyptę soli dyskretnie sypiemy pod swoje nogi.
Czarna sól jako pogromca wszystkiego co niechciane w naszym życiu pomoże przegonić depresję, paskudne nawyki, lęki, fobie i tym podobne niskowibrujące wirusy energetyczne. Jest w takich wypadkach niezastąpionym składnikiem rytuału. Można ją też nosić przy sobie w małym puzderku czy fiolce. W przypadku ataku lęku, nagłego spadku nastroju czy ataku paniki, szczyptę soli dyskretnie sypiemy pod swoje nogi.
Ogniem i Mietłem
Ayla
Ayla
wspanialy przepis. Dziekuje
OdpowiedzUsuń