czwartek, 16 maja 2019

Z magii ludowej przodków zaczerpnięte.

Lubię poszperać w starych albumach z fotografiami przodków. Szperałam, oglądałam i się zaczęło... dość powiedzieć, że  podczas oglądania jakoś tak samo przez się otworzyły się u mnie klapki z informacjami. No i zrobił się z tego poniższy wpis o akcesoriach po jakie sięgano w magii ludowej.

Zatem jak na zło wszelakie ruszamy ??? Konno bądź pieszo ;) ale oręż jakiś być musi.
A zatem poniżej o tym co przodkowie na podorędziu mieli i czego z dobrym skutkiem używali, aby złego wypędzić a dobrego przysporzyć.

Po pierwsze Sól.


Dom i kuchnię bez soli raczej trudno sobie wyobrazić. Sól prócz tradycyjnego użycia  np. tradycyjnie "chlebem i solą" ;) ma także zastosowanie magiczne. Stosowano ją przeciwko urokom, złemu oku, demonom i złu wszelkiej maści. Wodą święconą i solą wykonywano wiele egzorcyzmów. Dzieci nacierało się solą albo kładziono ją obok kołysek. Dziś mamy wanny i możemy fundować sobie kąpiele w wodzie z solą ile wlezie. Dawniej był to luksus dostępny najbogatszym a i to nie na codzień. 

"Sól tobie w oczy a pomietło w zęby" to taka miła, magiczna werbalna ekspresja z dawnych czasów. Była często używana przez nasze babcie, mamrotało się toto pod nosem, aby odeprzeć urok albo odczynić złe oko. 

Po drugie Węzły.


Magia węzłów jest super no i najważniejsze, że przetrwała do dziś. Węzłami chętnie pętano zło  podobnie jak i upiorne dusze. Węzły  wiązano na sznurkach, na niciach, na rzemykach po to aby wzmocnić różne zaklęcia. Ten kto nosił węzły przy sobie "zawiązywał" czyli blokował dostęp zła do ducha i ciała. Magię węzłów wykorzystywano też podczas robienia swetrów, tkania bądź szydełkowania. Jeśli osoba która  wykonywała te rzeczy z miłością i np. intencją ochronną, wtedy jej rękodzieła tworzyły energetyczny pancerz wokół osoby która ją nosiła. Panie uwielbiały też wiązać ozdobne węzły na pasach, wszywać je bądź wyszywać na ubraniu. Robiły to po to, aby na przykład ustrzec męża przed cudzołóstwem, zapobiegać kłótniom i swadom ze strony małżonka. Rękodzieła z węzęłkami nosiło się tak jak naszyjniki lub branzoletki ,wokół szyi i nadgarstka.  Dla ochrony, dla szczęścia, dla zdrowia, ode zła wszelkiego :)

A choroby zawiązywano na nieparzystą ilość czarnych węzłów 5-7 lub 9 i sznur taki zakopywano daleko od domu. 

Po trzecie Wieńce, Wianuszki, Chusty, Paski, Łańcuszki...

Wszystko to co zawiązane, zamotane, zaplecione z odpowiednią intencją wokół ciała, głowy, wszystko to otacza magicznym kręgiem  nasze ciało i ducha. Tworzy się przestrzeń sacrum i odgradza nas od zła. Do plecionego wianka lub zawiązania chusty można było użyć magii węzłów. I oto tak ot z przedmiotów codziennego użytku wykrzesano większy magiczny potencjał. Łańcuszki, korale wiązane wokół szyi, podobnie jak paski, przepaski i pasy to również takie magiczne obręcze. 
Wiedząc to wszystko, teraz już inaczej świeżym okiem można spojrzeć na strój ludowy, ileż tam wyszytych bądź zawiązanych węzełków, ile kwiatów, wstąg, korali. 
Z  magią się żyło za pan brat, magia przepajała każdy dzień i każdy przedmiot. Fajnie by było, żeby dzisiejsze wiedźmy żyły również świadomie, wykorzystując to co pod ręką do magicznej kreacji.

Po czwarte moja ulubiona Miotła.

Miotła to taka fajna rzecz do sprzątania. Dawniej ludzie byli bardzo praktyczni, wykorzystywali do magicznych celów przedmioty codziennego użytku równie chętnie jak i te które zarezerwowane były tylko od święta.  Gałązkami jodły wymiata się od święta, czyli przy czasie grudniowych Szczodrych Godów, jakie chrześcijanie nazywają Bożym Narodzeniem/
A zwyczajna - niezwyczajna Miotła została zatrudniona na codzień do porządków. Zarówno w realnej jak i metafizycznej przestrzeni ;)  Miotłą wymiatano wszystko to co niechciane z domostwa, z duszy i z zagrody. 
Więcej o miotle znajdziecie na moim filmiku na youtube - o tu : klik :))))




Po piąte i po najjaśniejsze Ogień


Ogniem i Miełem! Zawsze to powtarzam jak biorę się do magicznej pracy albo jeśli chcę przypieczętować wpis na blogu ;) 
Ogień był świętością, rozświetlał każdą ciemność, odwracał skutki złego, spalał zło i dusił je w zarodku. Ogniem  odpędzano choroby. Ogień oświetlał, oczyszczał, karmił grzał i chronił. Magia Ognia mojego ulubionego wśród ulubionych, żywiołu jest tematem przewodnim na moim magicznym kanale. Klik w link i znajdziecie tu mnóstwo rytuałów z Ogniem w roli głównej. Po prawej widać śliczny obraz Mieczysława Kordeczki "Ognisko". A kto bywał na biwaku, ten wie że  siada się zwykle wokół Ognia. Znowu daje o sobie znać instynktowa magia uzdrawiającego kręgu.

Po szóste Dym.

Dym to kum Ognia. Tak mawiały mądre babki. Dym Dymowicz tak nasi wschodni sąsiedzi z szacunkiem nazywają  personifikując  tę magiczną Siłę. Dymem  z drzew owocowych i liściastych od dawien dawna wędziło się  w przydomowych wędzarniach wiele pyszności. Dymem okadzano też  i dosłownie "wykurzano" zło, klątwy, uroki, choroby a także oczyszczano pomieszczenia i zabudowania gospodarcze. Okadzano też zwierzęta gospodarskie aby zapewnić im zdrowie, pozbyć się owadów i pasożytów,  pomóc odpędzić choroby i skutki złego oka. Gęstym i aromatycznym Dymem Dymowiczem jaki rodzi się z wybranych w tym celu specjalnych ziół, żywic czy kory drzew można wykurzyć wszystko co niskowibrujące i negatywne. 
Kościoły podczas rytuału mszy od wieków dymią i kadzą na potęgę. Nasz Katolicki używa zwykle Frankincense aby oczyścić i uświęcić przestrzeń.


Po siódme Jajo.
               
Symbol życia, nowego początku, szczęścia. O odczynianiu uroków jajkiem, o szeptuchach i ich metodzie zagadywania na jajko, wreszcie o ściąganiu klątw i chorób jajem napisano już tyle mądrych ksiąg, że hej. Ja zatem tylko przypominam o fakcie, że  jak nie chcemy Ogniem i Mietłem ;) to zawsze możemy z Jajem na to co złe. Mówię to pół żartem ale całkiem serio. U mnie jajko wielokroć w ruchu było i ściągało to i owo, a następowała potem radykalna poprawa. Nie musicie wierzyć na słowo. Namawiam aby samemu sprawdzić metodę terapii jajem. 

Zdjęcie z wykonanej przeze mnie terapii jajem.

Powyżej zamieszczam zdjęcia z jednego z moich ciekawszych odczyniań jajkiem. Takie jajko rozbijasz potem i wylewasz do szklany z wodą aby sczytać z niego informację. Zwróćcie uwagę na obręcz, pętlę jaka uformowała się wokół żółtka. 

Wreszcie po ósme Wosk i Świece.
   

Świec używało się nie tylko do oświetlania pomieszczeń. Podobnie jak ogień były niezastąpione w wszelakich rytuałach oczyszczania i odpędzania zła.  A takie np. gromnice palone podczas burzy miały chronić dom przed uderzeniem pioruna. 
Z wosku się wróżyło, do dziś została nam tradycja wróżb Andrzejkowych. No a wosk z poświęconych świec to już wyższa szkoła jazdy, taki woks przelewano nad człowiekiem aby "zebrał " w siebie chorobę albo inne zło wszelkiej maści. 
Można było też z wosku ulepić magiczne laleczki i oddawać im chorobę. Potem grzebało się laleczkę wraz z chorobą daleko za domem.



✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮✮


No i wpisik zrobił się przydługi jak na XXI wiek, który nie lubi czytać ;) Mądrości przodków warto  jednak zachomikować nie tylko w pamięci. I tu w Matrixie niech zostanie okruch z tej mądrości. 

Ogniem i Mietłem 🧙‍♀️
Niech Moc będzie z wami.
Ayla



1 komentarz:

  1. Magia miłosna jest terminem, który odnosi się do różnych praktyk, rytuałów lub wierzeń mających na celu wywołanie lub wzmocnienie uczucia miłości między dwiema osobami. Jest to często związane z esoteryką, okultyzmem lub wierzeniami ludowymi. Istnieje wiele różnych podejść do magii miłosnej, a jej natura może być zróżnicowana w zależności od kultury, tradycji i przekonań.

    Niektóre przykłady magii miłosnej mogą obejmować:

    Zaklęcia i czary miłosne: Osoby praktykujące magię miłosną mogą używać specjalnych słów, formuł i zaklęć, aby wpłynąć na uczucia innych lub przyciągnąć osobę, której pragną.

    Amulety i talizmany miłosne: Osoby mogą nosić lub trzymać przy sobie specjalne przedmioty, takie jak amulety czy talizmany, które mają przyciągać miłość lub wzmacniać relacje miłosne.

    Rytuały i obrzędy: Magia miłosna może być związana z przeprowadzaniem rytuałów lub obrzędów mających na celu przyciągnięcie miłości lub zjednoczenie dwóch osób.

    Zioła i eliksiry miłosne: W niektórych tradycjach magii miłosnej używa się ziół, olejków eterycznych i eliksirów do przywołania miłości lub zwiększenia atrakcyjności.

    Warto zaznaczyć, że magia miłosna nie jest naukowo udowodnioną metodą ani nie zastępuje zdrowych relacji międzyludzkich. Osoby praktykujące magię miłosną wierzą, że jej działanie polega na oddziaływaniu na subtelne energie lub siły nadprzyrodzone. To jest często kwestią wiary i osobistych przekonań. Więcej znajdziesz na https://laguna.augustow.pl

    OdpowiedzUsuń